Nie wymadrzasz sie Deler,bardzo sympatycznie piszesz,i mam nadzieje ze takie bedzie to nasze male polskie forum tutaj,bo na innnych to najczesciej sie zdarza ze od razu chca cie zjesc zywcem,zwyzywaja i wogole...
A co do tego co napisales-jest chyba tak jak myslalam-nie ma jednej prawdy,jednego "big picture",ile ludzi,tyle prawd,kazdy wierzy jednak w co innego.Jak widze korzystamy z zupelnie roznych zrodel,mamy inna wiedze.I dobrze,ja napewno nie zamierzam narzucac nic nikomu,moge sie podzielic tym co ja wiem.
Mowisz ze nikt nami nie steruje,hmmm,dopiero w Ameryce poczulam jak bardzo ludzie sa sterowani.... zaczynajac od religii,zakazow,nakazow i to takich ze sie wierzyc nie chce....Usa to chyba najbrdziej "policyjne" panstwo swiata,gdzie podstawowe prawa czlowieka sa powoli odbierane,a najlepsze jest to ze Amerykanie wierza ze w Usa jest "freedom",nie widza co sie dzieje.Podam moze pozniej troche przykladow.
A do Polski to pierwsza bede uciekac jakby co,tylko jeszcze nie wiem jak ja mam przewiezc to zloto