Thread: tłumaczenia
View Single Post
Old 03-02-2010, 12:00 AM   #4
Mariusz-Jedrzejowski
Avalon Senior Member
 
Join Date: Dec 2009
Location: Poland, Kraków
Posts: 5
Default Re: tłumaczenia

Alex Collier:
Dobrze. Wiem, że nauczanie mnie następowało od czasu gdy dosłownie kopałem i wrzeszczałem. Największą częścią tego nauczania naprawdę było to: "Dlaczego wierzę w pewne rzeczy?" i "W co wierzę?"
Tak więc niejednokrotnie pojawia się taka sytuacja, że zadaję im pytanie lub mam pewien pogląd na jakąś sprawę a oni natychmiast na to reagują i mówią: "No, ale dlaczego w to wierzysz? Jaki jest twój proces myślenia, który utwierdza ciebie w tym, że to jest prawda?"

Weźmy dla przykładu religie. Była to dla mnie jedna z najistotniejszych rzeczy gdy byłem dzieckiem i wyjaśniał mi ją mój ojciec gdy mu o tym wspomniałem.

Opracowaliśmy nasze postrzeganie rzeczywistości bez opierania się na rzeczywistości a jedynie w oparciu o nasze jej postrzeganie. Żeby zaakceptować nasze postrzeganie jako rzeczywistość, to co robimy to wzmacnianie tej iluzji i to właśnie robiliśmy na Ziemi wzmacniając iluzję odnośnie tego kim jesteśmy. Odnośnie naszych sił, naszych mocy, odnośnie tego jak mamy żyć na Ziemi, odnośnie tego, że polubiliśmy bardzo Ziemię i w jaki sposób mamy wychowywać dzieci. Wszyscy zaakceptowaliśmy takie postrzeganie.

Najtrudniejszą rzeczą było przyjrzenie się sobie i na tym właśnie polega praca - zawsze to jest praca nad sobą. Dla mnie, najtrudniejsza praca prawdopodobnie była w ostatnich pięciu, sześciu, siedmiu latach. Na takie kwestie jak: "Kim jestem?" oni nie odpowiadają. Nie mówią: "Jesteś tym i tym i tym", ale to co robią, to nakierowują ciebie. Naprowadzali mnie na to, kim chcę być. Naprzód przyszło zrozumienie, że nie jesteśmy po prostu fizycznością. To jest pierwsza rzecz do załapania - nie jesteśmy fizycznością.

I jak niektórzy mówcy powiedzieli wczoraj - sądzę że pan Green o tym mówił: istnieje dusza i ona ma dwadzieścia dwa gramy. Sądzę że zmierzyli to na podstawie wagi ciała. To właśnie tym naprawdę jesteś i tym jest ta osoba, z którą się łączysz, na tym polega istota sprawy, i zaczynasz sobie uświadamiać: "O rety, zupełnie nie jestem tym, kim myślałem, że jestem."

Celowo mówię niejasno, ponieważ niekoniecznie chcę wam powiedzieć kim jestem oprócz tego kim jestem tutaj na Ziemi w tym życiu i na pewnym poziomie ducha wiedziałem że nie powinienem był robić błędów jakie zrobiłem, ale robimy błędy. Robimy. Eksperymentujemy. Tworzymy.

Co do znaczenia życia, nigdy mi nie powiedzieli czym to dokładnie jest. Wszystko co mi powiedzieli to: "Tworzysz swoją własną przygodę". Więc ponownie ta sama sprawa, odpowiedzialność spoczywa na mnie.

Co do nauczania, pomysł był taki, żeby było bardzo proste, żeby po prostu przedstawili swoje poglądy i pozwolili ludziom z tym zrobić, co chcą i nie ma znaczenia czy ktoś w to wierzy czy nie. Ludzie znają prawdę, ludzie znają bzdury. Ostatecznie wszystko to wychodzi na powierzchnię, musi. Ponieważ wy wszyscy jesteście tacy jak ja, wszyscy dobrze wiecie, co jest prawdą. To jest po prostu kwestia zaprzestania przywiązywania się do fizyczności, które stało się uzależnieniem, bo skupiamy się na fizyczności. Już nie jesteśmy obiektywni. Jako dusza, gdy wychodzicie z ciała w czasie OOBE, jesteście całkowicie obiektywni. Widzicie na wszystke strony, 360 stopni, ponieważ jesteście obiektywni. Nie jesteście uzależnieni. Nie utknęliście w ciele ani nie jesteście uzależnieni od ciała. To jest częścią tego, nad czym oni głównie ze mną pracowali - rzeczywiście odczuć i poznać istotę siebie tak dobrze, jak to możliwe. Tak więc, gdy mówimy o nauczaniu, nauczanie ma nas przenieść z miejsca, w którym jesteśmy, do samostanowienia. O tym właśnie mówię. Gdy tylko odzyskamy naszą moc - i to naprawdę nie zajmie dużo czasu, naprawdę niedużo - będziemy wiedzieć dokładnie, co robić, bo jesteśmy istotami duchowymi. Jesteśmy wieczni. Nie mamy jakiegoś określonego wieku i to nie jest metafizyczny fałsz. Taka jest rzeczywistość. Tak więc nauczanie ma nam pomóc wyrwać się z uzależnienia od fizyczności żebyśmy osiągnęli pełną moc jako istoty duchowe, i ono nie jest przepełnione dogmatami - nic z tych rzeczy. Ono dotyczy przyjrzeniu się sobie, dobrowolnemu przyjrzeniu się sobie. Tym właśnie jest.

Kerry Cassidy:
Dziękuję, dziękuję.

Pierwsza osoba pytająca z sali:
Witam pana panie Collier. Dziękuję za to, że pan tu dzisiaj jest. Chciałbym zapytać pana o coś o czym wspomniał pan we wcześniejszym wywiadzie z panem. Wspomniał pan, że starożytna rasa zwana Paa Tal stworzyła ludzi, prawdopodobnie bardzo dawno temu. Zastanawiałem się czy mógłby pan powiedzieć o tym coś więcej, bo ciągle o tym myślałem odkąd pan o tym wspomniał. Dziękuję.

Alex Collier:
Uważa się, że pewna starożytna rasa - niektórzy nazywają ją "Founders" (założyciele), inni nazywają ją "Paa Tal" - utworzyła nie tylko tunele (portale) czaso-przestrzenne, ale również większą część fizyczności jaką znamy jako nasz wszechświat. Wynika to stąd, że w czasie podróży znajduje się cywilizacje i ruiny cywilizacji daleko bardziej rozwiniętych niż to co znają ci podróżnicy...i mówię tu o podróżnikach z piątej, szóstej, siódmej, ósmej, dziewiątej, dziesiątej gęstości, którzy podróżują nie tylko w naszej rzeczywistości ale również w ich własnej; w ich światach. Tunele czaso-przestrzenne to najlepszy przykład jaki mi podano. Nikt, żadna zaawansowana rasa kosmiczna nie wie, jak one zostały zbudowane, ale wiemy, że istnieją. Faktycznie to kilka z nich przerwało się, te łączące naszą galaktykę z innymi pobliskimi galaktykami. Przerwały się i nikt nie wie jak je naprawić bo nawet nie wiemy, jak zostały zbudowane.

Druga osoba pytająca z sali:
Witam, nazywam się Dan Bender i obsługuję transmitowanie naszego sympozjum do internetu. Zostałem zapytany przez widzów z internetu, których w tej chwili jest 1500 a wszystkich było prawdopodobnie ponad 10000 którzy nastawili odbiór tej transmisji. (oklaski na widowni). Dziękuję. Wybrałem od nich trzy szybkie pytania które prosili o przekazanie...mam nadzieję, że są szybkie. Są wybrane losowo, więc moze nie są najlepsze, ale co mi tam? Jedno z pierwszych było: "Jakie urządzenia do pozyskiwania bezpłatnej energii pan zna?"

(dodatkowe wyjaśnienie: ostatnia głośna firma która próbuje przełamać zmowę milczenia oferując licencję na produkcję technologii bezpłatnej energii jest steorn.com)

Alex Collier:
Jedne, które znam, jest magnetyczne. Zasadniczo ono została wynaleziona przez pewnego pana z Tennessee. Było tylko trochę większe od pudełka na buty i energię generowały magnesy. Miała w środku silnik, który się obracał. Gdy się go uruchomiło, mogło zasilić samodzielnie cały dom, niezależnie od tego, gdzie się znajdowało. Pojmuję, że ten pan i ta technologia zniknęli jakieś osiem lat temu. Usiłował on dostać na to patent i właśnie wtedy słuch o nim zaginął. On faktycznie zademonstrował tą technologię którą zaczął budować jeszcze w roku 1976.

Dan Bender:
Drugie moje pytanie brzmi: "Czy nauczanie może być robione przez internet?"
Muszę przyznać że zupełnie nie zwracałem uwagi na wszystko, bo byłem tak zajęty wszystkimi rzeczami w internecie, ale takie jest moje pytanie.

Alex Collier:
Nie wiem. To jest świetne pytanie. Nie wiem. Nie widzę powodu dlaczego to by nie miało być robione.

Dan Bender:
Rozumiem. Sądzę że będziemy musieli to sprawdzić - to jedna z moich dodatkowych prac jaką mam do zrobienia. (śmiech na sali) Ostatnie pytanie, jakie mam, żeby móc dopuścić innych pytających, jest takie: "Jak pan się odnosi do problemu chciwości?".

Alex Collier:
Nie mam na to odpowiedzi.

Dan Bender:
Rozumiem.

Alex Collier:
To znaczy, czym jest chciwość? Że nigdy nie będzie się miało dosyć? On jest zasadniczo oparty na strachu, tak sądzę. Strach przed brakiem, przed powstrzymywaniem się, strach, że ciągle ma się za mało. Tym jest dla mnie chciwość. To jest po prostu strach. Czy może stać się uzależnieniem? Najwyraźniej tak się właśnie stało. (śmiech na sali) Ale osobiście nie mam na to wytłumaczenia.

Dan Bender:
Dziękuję w imieniu widzów internetowych.

Alex Collier:
Dziękuję. (oklaski na widowni)

Trzecia osoba pytająca z sali:
Wspomniał pan o możliwych nadchodzących zmianach takich jak geologiczne. Wydaje mi się to troche niepewne. Czy mógłby pan może cos powiedzieć odnośnie tego: "Czy po prostu zawierzamy swojej intuicji co do tego gdzie się udać, co robić, jak planować rzeczy?". Wydaje mi się to raczej zniechęcające połapać się w tym.

Alex Collier:
No, wie pan, zmiany następują cały czas i rzeczy robi się intuicyjnie czy uświadamiamy sobie to czy nie. Możesz zmienić sposób w jaki wracasz do domu pewnego dnia i zrobić coś odmiennie i gdy już dojdziesz do domu, dowiadujesz się, że dokładnie tak gdzie mogłeś był się znaleźć, nastąpił okropny wypadek samochodowy. To faktycznie przydarzyło się mojej żonie. Zrobiła coś zupełnie dla niej nietypowego a mogła była się znaleźć dokładnie w TAKIM miejscu. Tak więc każdy ma swoich przewodników, każdy ma swoją intuicję. Ja nie zawsze mam najlepszą intuicję. Jedyny sposób w jaki mogę odpowiedzieć, jest to, żeby nauczyć się ufać sobie. Może być tak, że coś was pokieruje żeby się udać poza miasto, gdy akurat coś się wydarzy. Nie mam wyjaśnienia. Albo znadziecie się dokładnie tam, gdzie uważacie, że nie powinnniście byli się znaleźć, ale będziecie tam z jakiegoś bardzo, bardzo ważnego powodu i to zdarzenie wzmocni was, czego nigdy byście nie uzyskali do tej pory. Wszyscy podążamy swoimi ścieżkami i tworzymy swoje własne rzeczywistości. Mamy własne plany uczenia się i dorastania i stawania się tym, kim jesteśmy. Wasze doświadczenie będzie bardzo odmienne od mojego. Nie wiem, jak to określić. To znaczy, gdybym miał jakąś ustaloną datę? Ale nigdy jej nie mam. Nie mam ustalonych dat i robiłem te błędy w przeszłości podając ustalone daty, podczas gdy one były możliwościami. Więc faktycznie sam nie wiem ale po prostu musicie zaufać, że znajdziecie się dokładnie tam gdzie trzeba w odpowiedniej chwili i wiem, że to jest wyszukana odpowiedź, ale takie jest też moje doświadczenie, że muszę prosić o to i mieć wiarę że będę dokładnie tam gdzie trzeba.

Trzecia osoba pytająca z sali:
Rozumiem to. To w dużym stopniu odpowiada moim poglądom i po prostu chciałem wiedzieć co pan o tym sądzi. Bo jeśli weźmie się do tego od strony logicznej i zacznie planować...to wydaje mi się to trochę absurdalne. Więc obieram inny kierunek działania, ufając biegowi mojego życia. Dziękuję panu za tą odpowiedź. Dziękuję.

Alex Collier:
Dokładnie tak. Ja sam zmagam się z tym cały czas. Próbuję planować i mieć też różne plany zapasowe (na wypadek niepowodzenia) i poświęcam całą energię na to podczas gdy sprawy rozwijają się zupełnie inaczej.

Czwarta osoba pytająca z sali:
Witam pana i dziękuje za przybycie tutaj. Mam pytanie. Gdy pan wspomniał o czterdziestu siedmiu poziomach rządu...

Alex Collier:
Poziomach uprawnień dostępu do informacji.

Czwarta osoba pytająca z sali:
Tak, poziomach uprawnień, tak, że prezydent nawet nie wie że nie rządzi krajem. To się stało czterdzieści sześć lat temu oczywiście, ale zastanawiałem się co pan sądzi o powodzie zamachu na prezydenta Kennedy'ego? Po prostu byłem ciekaw, wie pan, zastanawiałem się.

(niezrozumiałe komentarze z widowni)

Alex Collier:
Nie, nie. Nie przepraszaj! Nie przepraszaj. Po prostu...ooo rety!

No dobrze. Powiem wam co o tym sądzę. Eisenhower powiedział Kennedy'emu około roku 1954, więc Kennedy wiedział i powiedział to oczywiście Bobby'emu.

(wyjaśnienie: w roku 1954 Eisenhower spotkał się z istotami pozaziemskimi w bazie lotniczej Muroc - obecnie nazywającej się Edwards - i to było kluczowe spotkanie złych istot pozaziemskich, które zmyliły rząd USA skierowując go do pułapki takiej, że teraz rząd nie jest w stanie wyjawić obecności na Ziemi obcych cywilizacji)

Jedna z rzeczy, jaka się wydarzyła - i to zostało udokumentowane dzięki wspaniałej pracy jaką wykonał dr Steven Greer w projekcie Disclosure Project - jest taka, że większość pozaziemskiej wiedzy i technologii i wymiany technologicznej została całkowicie zatajona trzy tygodnie po tym gdy Eisenhower dowiedział się o tych technologiach. Więc on nawet nie wiedział co się stało z tymi technologiami i to wydarzenie potwierdził jeden z jego szefów sztabu. Tak więc podzielił się tymi wszystkimi informacjami z John'em Kennedy i najwyraźniej wyczuli oni, że te technologie zostały przejęte i ukryte przez Grupę Operacji Specjalnych (Special Operations Coordinating Group), która należała do Rady Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Council). Warto zauważyć, że pierwszą rzecz jaką zrobił John Kennedy po objęciu urzędu było podpisanie dyrektywy prezydenckiej likwidującej Grupę Operacji Specjalnych. I teraz, nikt nie wiem dokładnie kim oni są, ale oni mają powiązania nie tylko z wywiadem ale także ze wszystkimi tajnymi i nielegalnymi projektami, z tajnym programem kosmicznym i wszystkimi innymi rzeczami. Istnieje pewne przypuszczenie, że ci ludzie zarządzają Rezerwą Federalną, ponieważ kontrolują pieniądze, a to wszystko faktycznie dotyczy pieniędzy. To jest jednak tylko przypuszczenie. Nie wiem na pewno. Jednak ciekawe jest to, że oni mieli wszędzie powiązania ze wszystkim i dostawali informacje od wywiadu i następnie decydowali jakie informacje mają zostać przekazane prezydentowi. Ponownie mamy tu te poziomy uprawnień dostępu do informacji. Co jest warte odnotowania, to jest to, że po zamachu pierwszą rzeczą którą zrobił Johnson gdy wrócił do Białego Domu, była reaktywacja Grupy Operacji Specjalnych teraz nazywanej Grupą Specjalną należącą do Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Takie jest moje przypuszczenie w tej sprawie.

Czwarta osoba pytająca z sali:
Ale ten okres w latach sześćdziesiątych...oczywiście wie pan o co chodzi, te cztery inne wypadki - czy one są wszystkie serią przypadkowych zdarzeń, każde jest inne...jak (zabójstwa) King'a i Bobby'ego? Czy one są przypadkowymi zdarzeniami samotnych szaleńców jak James Earl Ray i ci inni faceci jak Sirhan Sirhan, czy też one wszystkie tworzą całość?

Alex Collier:
Sądzę że istnieją projekty które łączą ze sobą działania które następują w każdym kraju. Tak, są samotni szaleńcy, którzy robią różne takie rzeczy, ale jednocześnie jest przytłaczająca ilość dowodów na to, że wiele ludzi zostało poddanych działaniu technologii kontroli umysłów i zrobiono z nich w ten sposób zamachowców, żeby zabijali ludzi. Tak więc, trudno mi powiedzieć. Jednak wróćmy sie do projektu Operation Paperclip. Mnóstwo technologii kontroli umysłów, jaką otrzymali Niemcy, zostało sprowadzonych tutaj i oni kontynuowali tutaj swoje działania pod innymi nazwiskami z nowymi paszportami. Tak więc to są działania o dużej skali i nie znam wszystkich informacji o tym. Pytanie jest bardzo istotne, ale gdy się na to spojrzy z wierzchu, czy to wyglądało na celową robotę? Chodzi mi o te osoby, które stały się obiektami zamachu. Oni tworzyli zmiany. Zwiększali świadomość ludzi, byli głównym i najważniejszym miejscem bardzo potężnego ruchu dążącego do zmian, żeby zrobione zostały pewne rzeczy dla poprawy sytuacji wszystkich ludzi. Rozumie pan? Ponownie stykamy się tu ze sprawą struktury władzy typu piramidy. Odcinasz głowę i następuje utrata wiedzy i ugrzęźnięcie. Ktoś może wtedy wkroczyć i przejąć kontrolę i skierować działania w innym kierunku i wszystko upada.

Piąta osoba pytająca z sali:
Witam pana, dziękuję za przybycie tutaj.

Alex Collier:
Proszę bardzo.

Piąta osoba pytająca z sali:
Naprzód chiałbym podziękować panu za poruszenie tematu, który czuję że jest jednym z najważniejszych rzeczy, o których możemy mówić na tej konferencji. O ile wiem, jest pan pierwszą osobą, która to poruszyła - to jest sprawa systemu monetarnego; systemu ekonomicznego który dominuje na świecie. Moje pytanie jest takie, czy pan lub Andromedanie macie jakieś wskazówki odnośnie potrzebnej nam zmiany dla przezwyciężenia systemu ekonomicznego, który nakłania nas do tego żebyśmy się czuli tak jak byśmy potrzebowali współzawodniczyć ze sobą żeby przeżyć, co nas separuje od siebie zamiast łączyć.

Alex Collier:
To jest świetne pytanie i pozwoli pan że odpowiem pytaniem: "Co PAN o tym wcześniej sądził"? (śmiech na sali)

Piąta osoba pytająca z sali:
Oczywiście może pan to poznać po sposobie w jaki sformułowałem pytanie...

Alex Collier:
Nauczanie dotyczy zwiększania własnych sił, tak?

Piąta osoba pytająca z sali:
Zgadza się.

Alex Collier:
Jakie było pana zdanie o tym wcześniej? Wie pan, świetnie jest prosić kogoś o radę, gdy nie masz pojęcia co chcesz zrobić, ale to może wpłynąć na ciebie dobrze jak i źle. Lepiej jest dla ciebie żeby mieć jakieś pojęcie o tym na czym stoisz i dlaczego masz takie stanowisko i jaki jest powód do zrobienia zmian, i wtedy poprosić kogoś o radę. I oni właśnie tego chcą. Chcą żebyśmy się spotkali w połowie drogi. (oklaski na widowni)

Piąta osoba pytająca z sali:
W dużym stopniu zgadzam się w tej sprawie, faktycznie to mam pewne przemyślenia co do tego jak możemy tego dokonać. Po prostu uważałem że to jest istotna sprawa do ponownego poruszenia i osobiście uważam, że to się odnosi do tego, co pan powiedział o tworzeniu czegoś, co nie istnieje i nigdy wcześniej nie istniało na świecie. Czuję że tego właśnie potrzebujemy w formie naszej ludzkiej wspólnej pracy nad tym.

Alex Collier:
Jestesmy w stanie tego dokonać. To znaczy, jako dusze, gdy nie jesteśmy na Ziemi, byliśmy w innych cywilizacjach, które nie mają systemu monetarnego. Mamy tą wiedzę wewnątrz nas, znamy to. Po prostu nie mamy w tej chwili do niej dostępu, ale wiemy, wszyscy wiemy.

Szósta osoba pytająca z sali:
Dziękuję bardzo za to że pan tu przybył. Bardzo zainspirowało mnie pana przesłanie.

Alex Collier:
To dla mnie zaszczyt.

Szósta osoba pytająca z sali:
Dziękuję. Dla nas też to jest zaszczyt. Moje pytanie dla pana jest takie, mówił pan wcześciej o tej "Dziedzinie Poznania", o naszych wspólnych intencjach i że w pewnym okresie nie było tych wszystkich praw człowieka. Więc, jak możemy zebrać się jako grupa i wspólnie zrealizować nasz zamiar zmian na świecie, które chcielibyśmy zobaczyć? Jak możemy...wie pan, wszyscy pytamy: "Co możemy zrobić?". Co możemy wszyscy zrobić żeby zrealizować nasze wspólne zamiary utworzenia nowego świata? Oni (Andromedanie) mają swoje plany, ale być może powinniśmy mieć nasze wspólne plany i zjednać się co do tego jak wyobrażamy sobie przyszły świat. Zastanawiam się, czy ma Pan jakąś radę, poradę lub naukę co do tego jak możemy się zjednoczyć i złączyć nasze intencje dla stworzenia świata, o którym w głębi duszy wiemy, że jest niezakłamany, że możemy w nim żyć, który pamiętamy.

Alex Collier:
To jest pierwszy krok. Po prostu poprzez rozmowę ze swoimi przyjaciółmi, ludźmi o podobnych poglądach. Poprzez tworzenie zawirowań wiedzy, harmoniczności, częstotliwości i gdy zaczynasz coraz częściej o tym rozmawiać, twoja grupa się powiększa. Podam pani przykład, najlepszy przykład jaki mi przychodzi do głowy jest taki: w stanie Kolorado była grupa kobiet, które były żonami żołnierzy skierowanych do Iraku. I to co one zrobiły to było uformowanie czegoś nazywającego się "Kitchen Militia" (Kuchenna Gwardia Obywatelska) gdzie razem się zbierały nie tylko dzieląc się przepisami potraw, sposobami wychowywania dzieci i tak dalej i dzieląc się informacjami i listami od swoich mężów przebywających za granicą, ale także zaczęły omawiać różne pomysły. Różne nieprawdopodobne pomysły powstały w grupach Kitchen Militia. Kilka z nich nawet zapoczątkowało spółki z pomysłami które teraz wychodzą i one teraz zatrudniają wiele ludzi w Kitchen Militia. Tak więc kroki są bardzo proste. I te poszczególne osoby muszą być zwykłymi ludźmi. Wszystko co jest potrzebne to uwaga, odwrócenie naszej uwagi od dramatów i bzdur na których ludzie u władzy chcą żebyśmy się skupili, na wiadomościach, CNN i tak dalej, i żebyśmy zaczęli zastanawiać się nad takimi rzeczami jak: Czego chcę? Jakie informacje chcę otrzymywać? O czym chcę się dowiadywać w wiadomościach? W jakim sąsiedztwie chcę mieszkać? O czym chcę rozmawiać z przyjaciółmi? Co jest dla dla mnie naprawdę ważne?

I, Panie i Panowie, wcześniej w roku 1993 mówiłem wszystkim żeby wyrzucili swoje telewizory. Naprawdę tak mówiłem. No wiecie, to wam kazałem. (śmiech na widowni) To znaczy, mamy jedno i po prostu oglądamy filmy i wybieramy które filmy chcemy a ja mam nawet antenę pokojową żebym mógł oglądać wybory i dowiedzieć się kto nas będzie pieprzył przez następne cztery lata (śmiech na sali) i to jest mniej więcej wszystko. A, i Superpuchar, ale teraz można go oglądać przez internet, więc teraz nawet nie muszę podłączać anteny.

Więc wiecie...znacie te sprawy. Znacie to. Po prostu musicie zechcieć, chcieć tego. Chcieć tego tak bardzo że zdecydujecie się to zrobić i powiedzieć: "Dosyć juz tego!". Robicie to ze swoimi dziećmi. Robicie to ze swoimi sąsiadami. Robicie to ze swoimi szefami. Teraz musicie zrobić to ze swoim życiem. Czego naprawdę chcecie? Pojmijcie wyraźnie czego chcecie, ponieważ system, który teraz mamy, rozpada się i będzie się dalej rozpadał. Cała iluzja tego świata nie jest w stanie go utrzymać, ponieważ pobiegł swoim torem. Jest skończony.

Tak więc musimy stworzyć coś innego. Musimy, bo jeśli tego nie zrobimy, Ludzie u Władzy stworzą to za nas i GWARANTUJĘ wam, że nie będziecie wolni. Nie będziecie wolni. Zupełnie się to wam nie spodoba. (śmiech na sali) Nie spodoba się! To jest pewne. To jest absolutnie pewne, bo on jest cały związany z nimi. Nie jest związany z wami. I tak jak raz powiedział Spock (wyjaśnienie: postać z serialu Star Trek): "Potrzeby wielu są ważniejsze od potrzeb niewielu".

Następne pytanie?

Siódma osoba pytająca z sali:
Nazywam się Dave Farman i reprezentuję ALIENSHIFT (www.alienshift.com). Strona jaką zrobiliśmy dla pana jest jedną z naczęściej oglądanych. ALIENSHIFT dotyczy nowej nadziei dla ludzkości i pan jest jedną z...nazwalibyśmy pana nową nadzieją dla ludzkości. Chciałbym panu podziękować za wszystko co pan zrobił. Zasadniczo moje pytanie jest...Przepraszam. Czy pan chce coś powiedzieć?

Alex Collier:
To nie dotyczy mnie, nie dotyczy mnie.

Dave Farman:
To dotyczy nas wszystkich a pytanie jakie mam dotyczy nas, społeczeństwa. Wszyscy ufolodzy, jak obserwowałem przez ostatnie trzydzieści lat, piszą książki i robią filmy i potem wracają do siebie. Nie ma jedności; nie ma grupy która potrafi...Jak możemy utworzyć taką czterdziestoosobową międzynarodową grupę, która miałaby przywódcę na przykład takiego jak pan lub ktokolwiek inny, kto chciałby zająć tą pozycję, i moglibyśmy przekazywać nasze opinie istotom pozaziemskim i ludziom na Ziemi?

(Dave Farman zwraca się do publiczności)
Wy wszyscy czekacie na działania rządów. Nie róbcie tego! Nie róbcie. MY jesteśmy rządem pomiędzy społeczeństwem i istotami pozaziemskimi. Ludzie, nie czekajcie na pomoc jakiegokolwiek rządu. (Alex Collier inicjuje oklaski na widowni)

Ósma osoba pytająca z sali:
Witam. Dziękuje panu za przybycie dzisiaj. Wszyscy to doceniamy. Sadzę, że pytanie, które mam, dotyczy poważnej kwestii. Sądzę, że należy powiedzieć, że z jednej strony wszyscy pragniemy dostępu do wiedzy i chcemy wiedzieć co się dzieje i to zwiększa nasze umiejętności. Z drugiej strony, prawdą jest też, że im więcej wiemy, tym bardziej, do pewnego stopnia, stajemy się celem ataku. Sądzę, że to jest po prostu spowodowane faktem...a szczególnie sposobem ustanowienia na całym świecie wielu przepisów prawnych mających na celu monitorowanie tego co robią ludzie. Sądzę, że wszyscy musimy być tego świadomi. Moje pytanie jest takie, jakie jest pańskie zdanie? Jak możemy uzyskać dostęp...? Wiemy że są potęgi poza planetarne. Wiemy że nasze Wyższe Jaźnie są pozbawione zła i są mocne. Jak możemy uzyskać do nich dostęp w świetle tego faktu, że wystawiamy się - nie wiem czy "na ryzyko" - ale że stawiamy się w trochę niebezpiecznej sytuacji i że stoimy przed bardzo, bardzo zorganizowaną i bardzo mocną organizacją rozprzestrzenioną na całej planecie.

Więc jak to osiągnąć? Jak zwiększyć nasze umiejętności? Chyba właśnie o to chcę zapytać.

Alex Collier:
Dobrze. Zajmijmy się pierwszą sprawą. Chciałbym, żeby pan wyświadczył mi grzeczność tylko przez chwilę. Chcę żeby pan uklęknął. Proszę mu oddać mikrofon. Po prostu niech pan uklęknie, dobrze? Chcę żeby pan uklęknął. Tak, właśnie tak. Proszę na mnie spojrzeć. Chcę żeby pan na mnie spojrzał. Czy może pan na mnie popatrzeć?

Ósma osoba pytająca z sali:
Nie tego się spodziewałem, ale...

Alex Collier:
Czy chce pan przeżyć resztę życia w ten sposób?

Ósma osoba pytająca z sali:
Nie, nie bardzo. Nie.

Alex Collier:
Dobrze, proszę więc wstać. (oklaski na widowni). Proszę wstać!

Chłopie, jesteś wieczną duszą. Wszystko co oni mogą zrobić to zabrać ci to (ciało) a ty będziesz dalej żyć. Rozumiesz? Nie jest ważne kim jesteśmy (wygląd) - ważne jest jacy jesteśmy (cechy osobowości).

Odnośnie sformowania organizacji, to muszą być zwykli ludzie, bo wszystko inne, co staje się fundacją lub korporacją, oni (Ludzie u Władzy) przejmą. Jeśli to są zwykli ludzie i każdy na tej widowni i każdy obywatel na całym świecie - jeśli zaczniemy pilnować siebie nawzajem, to figę będą mogli nam zrobić, figę! (aplauz na widowni)

Ósma osoba pytająca z sali:
Rozumiem pana, rozumiem. To było dramatyczne. Dziękuję.

Dziewiąta osoba pytająca z sali:
Wstałem, ponieważ chcę stwierdzić, że jesteśmy Świetlnymi Wędrowcami i że jesteśmy nauczani i chciałbym dowiedzieć się, czy pan się z tym zgadza, że tworzymy tutaj "chór" i że już jesteśmy nauczani niezależnie od tego czy ktoś z innej części galaktyki klepie nas po ramieniu, czy nie i że powinniśmy przestać zaprzeczać, że już jesteśmy nauczani i że już rozumiemy, co powinniśmy robić.

Alex Collier:
Cóż, sądzę, że George określił to najlepiej wczoraj, pan Green: "Jesteśmy istotami pozaziemskimi". Wie pan? (Alex uśmiecha się). W gruncie rzeczy po prostu próbujemy ponownie połączyć się z rodziną. Więc tak, ma pan zupełną rację. Nie jest to dla mnie żaden problem. Powtarzam to wszystko wielokrotnie bo wiem, że te informacje rozprzestrzeniają się i wiele ludzi dochodzi do tego odkrywając to po raz pierwszy lub przynajmniej zadają pytania i ważne jest, żeby oni zainteresowali się tą tematyką tak szybko jak to możliwe, żeby po prostu ich pozyskać, żeby zasiać ziarno. Na pewnym poziomie ducha już pan jest nauczany, duchowo nauczany, i po prostu potrzebujemy sprowadzić naszą fizyczność i przyłączyć ją do naszych duchowych lekcji.

Dziewiąta osoba pytająca z sali:
Dziękuję. To jest wspaniałe.

Alex Collier:
Taki był mój cel.

Dziesiąta osoba pytająca z sali:
Tak się zastanawiałem odnośnie cech nadchodzącego obiektu.

Alex Collier:
Jakie było pytanie?

Dziesiąta osoba pytająca z sali:
Przepraszam, trochę jestem zdenerwowany.

Alex Collier:
Nikt pana nie pogryzie. (Alex uśmiecha się)

Dziesiąta osoba pytająca z sali:
Taak. Wspomniał pan o zbliżającym się obiekcie, zdaje się dwadzieścia dwa stopnie od planety Uran.

Alex Collier:
Osiemnaście stopni na prawo od wznoszenia się orbity Neptuna. Wiem tylko tyle, że jest to struktura planetarna i że jest nam przyjazna. W tej chwili nic więcej o niej nie wiem, ale wiem że jest przyjazna. Rozumie pan? To nie jest Nibiru.

Jedenasta osoba pytająca z sali:
Mam pytanie, ale gdy tu stałam, zrozumiałam już to. Mówił pan o rodzaju systemu holograficznego, który oni wdrożyli i że musimy wprowadzić ten system holograficzny. Gdy powiedział pan że on musi zostać tworzony na poziomie społecznym zwykłych ludzi, zrozumiałam to! Zrozumiałam niezwykle jasno, że gdy będziemy dalej przekazywać nasze poglądy wszystkim, każdemu komu tylko się da, to właśnie w ten sposób tworzymy ten system holograficzny, którego Ludzie u Władzy nie są w stanie zniszczyć.

Alex Collier:
Zgadza się. Nie są w stanie.

Jedenasta osoba pytająca z sali:
Naprawdę to zrozumiałam. Dziękuję.

Alex Collier:
Proszę bardzo.

Jedenasta osoba pytająca z sali:
Moje pytanie jest takie. Wspominał pan, że Andromedanie mają takie DNA, że mogą pamiętać swoje poprzednie wcielenia i że nasze DNA jest uszkodzone, więc my nie możemy ich pamiętać. Czy zna pan jakiś sposób, dzięki któremu możemy naprawić nasze DNA i czy osiągnięcie pełnego połączenia z naszymi Wyższymi Jaźniami, które mają doskonałe zdrowie, mogłoby temu pomóc?

Alex Collier:
To jest świetne pytanie. Nie znam na nie odpowiedzi.

Jedenasta osoba pytająca z sali:
Dziękuję.

(podchodzi kolejna osoba z widowni)

Alex Collier:
Musiałem włożyć okulary, żeby zobaczyć z kim rozmawiam. (uśmiechy na widowni)

Dwunasta osoba pytająca z sali:
Dobrze, mój pogląd w sprawie tego działania na najniższym szczeblu; wśród zwykłych ludzi, i proszę mi powiedzieć czy mam rację, jest taki, że nawet jeśli nie wychodzimy do ludzi, żeby rozmawiać z nimi o tych sprawach, jeśli pracuje się nad sobą duchowo i ma się pragnienie, żeby świat był pokojowy, moralny i dobry, bez nienawiści i strachu, to właśnie to jest to działanie na najniższym szczeblu; czyli że to nie musi być jakaś organizacja.

Alex Collier:
Dokładnie ma pani rację.

Dwunasta osoba pytająca z sali:
Dziękuję.

Alex Collier:
Zrozumiała to pani. (oklaski na widowni)
Teraz chciałbym o czymś wspomnieć. Miałem szczęśliwą sposobnośc spędzenia pewnego czasu w Europie i to była Szwajcaria. Wyszliśmy z baru i właśnie jacyś młodzi ludzie byli za coś zatrzymywani przez policję - i nigdy tego nie zapomnę.

Gdy staliśmy tam i patrzyliśmy jak to się dzieje, jeden z młodych ludzi powiedział do szwajcarskiego policjanta: "Nie odczytał mi pan moich praw".

A policjant zatrzymał się i mówi: "Jakich praw?".

Młody człowiek na to: "Ja mam prawa. Musi mi pan odczytać Miranda Act." I to był szwajcarski student. Rozumiecie?

A policjant mówi: "To jest Szwajcaria. Tutaj nie masz żadnych praw".

(wyjaśnienie: w USA prawo Miranda Act zobowiązuje do poinformowania aresztowanej osoby, że może odmówić składania zeznań; w Polsce każdy kto nie jest aresztowany, może odmówić składania zeznań tylko na podstawie artykułu 183 KPK)

Ale ten młody człowiek tak bardzo wierzył w to co mówi, że był gotów zakwestionować działanie policjanta i bardzo go to zaskoczyło. Tak więc widzicie, że wpływ jaki miały Stany Zjednoczone na cały świat, jest znacznie głębszy niż ktokolwiek z nas zdaje sobie sprawę i rozczarowanie w tej chwili jest prawdopodobnie równie duże, ponieważ propaganda tutaj dotyczyła komunizmu i faszyzmu. Wysyłaliśmy młodych ludzi na wojnę, oni tracili życie walcząc z komunizmem i faszyzmem a po sześćdziesięciu latach my stajemy się faszystami? Dlaczego mamy taką złą sytuację?

(Alex do następnego pytającego) Słucham pana?

(Alex do widowni) Jeszcze dwa pytania i na tym kończę.

Trzynasta osoba pytająca z sali:
Chciałbym przed pytaniem jeszcze raz powiedzieć to, co powiedziałem panu w prywatnej rozmowie; to jest dla nas zaszczyt i przywilej, że pan jest tu z nami i dziękuję za przekazanie informacji, które pan zna. Chciałbym też powiedzieć, że nie chcę, żeby to pytanie zabrzmiało wrogo dla kogokolwiek, ponieważ ono naprawdę wyraża moje szczere intencje i dotyczy tego, co mnie martwiło od dłuższego czasu.

Jeśli mamy posunąć się do przodu i rozwikłać tą układankę i poprawić naszą strukturę społeczną zmieniając ją na strukturę holograficzną, o której pan mówi, w której dzieci wiedzą więcej od rodziców i wszystkie informacje są przekazywane młodemu pokoleniu, to jak to jest, że wciąż, nawet w naszym środowisku (egzopolitycznym) przy tych wszystkich odważnych świadkach przedstawiających swoje zeznania, że wciąż o pewnych rzeczach ludzie boją się rozmawiać lub niechętnie rozmawiają, jak na przykład o tunelach czaso-przestrzennych (portalach), jakie były wcześniej wspomniane dziś rano, jak i o innych rzeczach?

Alex Collier:
Więc pana pytanie dokładnie jest takie, dlaczego ludzie wciąż nie chcą omawiać pewnych spraw?

Trzynasta osoba pytająca z sali:
Tak. Jeśli ludzie odważnie występują ryzykując życie, żeby otwarcie przekazać informacje które znają, to dlaczego nie mówią o wszystkim co wiedzą i wciąż są pewne sprawy, o których oni nie chcą mówić?

Alex Collier:
No, to jest doskonałe pytanie i ja też jestem temu winien. Jesteśmy w oazie spokoju i na wszystko przychodzi odpowiedni czas. Co by się stało z ludzkością gdyby rząd przyznał się do wszystkich, wszystkich kłamstw? Czy cała ludzkość podołałaby temu? Prawdopodobnie część ludzkości dałaby sobie z tym radę. Pozostała część, pewne grupy ludzi, być może nie poradziłyby sobie z tym, przynajmniej na samym początku, ponieważ zbudowali wokół siebie rzeczywistość opartą na postrzeganiu które jest iluzją. Rozwalenie tego wszystkiego jednym ciosem mogłoby im zaszkodzić. Pomysł jest taki, żeby zebrać razem ludzi i dać im narzędzia które są im potrzebne, by dobrowolnie zaczęli zastanawiać się nad sobą i brać odpowiedzialność za swoje postępowanie. Informacje są dostępne i były dostępne od pięćdziesięciu czy sześćdziesięciu lat. Weźmy całą społeczność UFO, egzopolityczną. Coraz więcej ludzi się w to wciąga. Jaka jest obecnie największa grupa? To są młodzi ludzie, co jest obiecujące. Faktycznie to oni wpływają na swoich rodziców poprzez dyskusje w domu: "Co sądzisz o tym, co sądzisz o tamtym?" Więc nieistotne jest w jaki sposób to się dokonuje jeśli tylko to się dzieje.

W naszej wcześniejszej rozmowie wspomniałem o Dulce. Z pewnością z tymi dwoma będą chcieli rozmawiać różni ludzie (wyjaśnienie: chodzi o przedmówców Duncan O’Finioan i David Corso) i muszą bardzo uważać odnośnie tego, jak przedstawiać te informacje, bo rzeczy które się wydarzyły są straszliwe, zupełnie przerażające, i musiano się nimi zajmować i zajmowano się. Jednak składnik ukryty za tymi okrucieństwami wciąż tu istnieje. Jasne? Nawet nie chcę o tym szczegółowo mówić, bo ofiarami były kobiety i dzieci. Zatem więcej już nic o tym nie powiem.

Ale teraz, gdy o tym wspomniałem, utworzyłem "Dziedzinę Poznania", rozumiecie? Właśnie stworzyłem "Dziedzinę Poznania". Teraz każdy z was wyruszy z tego miejsca, zacznie rozmyślać nad tym wszystkim, samodzielnie odkrywać pewne sprawy, by przyswoić sobie te informacje - gdyż teraz już pragniecie być oświeceni.

Trzynasta osoba pytająca z sali:
Dziękuję bardzo.

Alex Collier:
Proszę bardzo. Ostatnie dwa pytania.

Czternasta osoba pytająca z sali:
Moje pytanie w istocie dotyczy dzieci i zaginięć dzieci, jeśli zechce pan o tym mówić.

Alex Collier:
(ciężko wzdycha) Już tyle o tym mówiłem. Wiem, że ostro mnie krytykowano za to. Panie i Panowie, doskonale wiem to co mówię o zaginionych dzieciach i nie będę za to przepraszać. Obstaję przy tym, co mówiłem o tym przez wszystkie lata i podtrzymuję to również teraz.

Kerry Cassidy:
No dobrze, czy mógłby pan w skrócie odpowiedzieć? Bo my też znamy tą sprawę, więc może mógłby pan opisać to jednym zdaniem?

Alex Collier:
(wzdycha ciężko, po dłuższej chwili mówi do siebie cicho: "szlag by to..." i znowu wzdycha)
Staliśmy się zasobem naturalnym. W dużym stopniu podobnie do tego jak my wykorzystujemy krowy i inne zwierzęta, my sami staliśmy się zasobem naturalnym (dla istot pozaziemskich). Na dzieci jest większe zapotrzebowanie, ponieważ ich ciała nie są skażone chemikaliami; ponieważ są młode. To wszystko co mam do powiedzenia.

Kerry Cassidy:
(zwraca się do publiczności)
Laura Knight-Jadczyk zajęła się tą sprawą dogłębnie a Rich Dolan napisał bardzo pozytywną recenzję jej książki i Alfred Webre opublikował artykuł na ten temat, więc jeśli chcecie zbadać dalej tą sprawę... Bo faktycznie to chciałabym rozszerzyć wypowiedź Alex'a w tym sensie, że sedno sprawy polega na tym, żeby nie podawać wam wszystkiego gotowego na tacy, rozumiecie? Żebyście zrozumieli co się dzieje. Istota sprawy polega na nakierowywaniu was. To co Alex robi to jest nauczanie was. On wam daje wskazówki. I, nawiasem mówiąc, to samo robią nasi inni informatorzy. Nie mówią wam wszystkiego, nawet nam nie mówią wszystkiego, ale nakierowują nas na trop potrzebny nam do dalszych badań, które pozwolą nam na odkrycie prawdy. I gdy dojdziecie do prawdy, ona was przygwoździ. Wiecie że tak będzie.

Jeśli chcecie zaprzeczać, to proszę bardzo. Wszystko jest dostępne. Prawda jest dostępna. Ona jest niewiarygodnie łatwo dostępna! (oklaski na widowni)

Piętnasta osoba pytająca z sali:
Witam pana. Mam oczywiście zadać ostatnie pytanie. Mam na imię Andreas. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale uwielbiam ciebie chłopie! (śmiech i oklaski na widowni)
Moje pytanie faktycznie jest skierowane i do widowni i do pana. Zastanawiałem się, czy mógłby pan poprowadzić taką małą medytację dla nas wszystkich, żeby skierować naszą uwagę ku zmianie przyszłości, jaką chcemy mieć. Zastanawiałem się, czy chciałby pan zrobić coś takiego. Dziękuję. (oklaski na widowni)

Alex Collier:
Ooo... Kurtyna w górę! (Alex śmieje się). No, to będzie mój pierwszy raz.

Mam zamiłowanie do bardzo prostej duchowości wynikającej z rozsądku, co zawsze kierowało mnie ku rodzimym Amerykanom. Tak więc na zakończenie powiem indiańską modlitwę i akurat to jest ta sama modlitwa, która jest na pierwszej stronie materiałów, które mam przy sobie. To jest modlitwa, którą najczęściej mówię. Po tych wszystkich latach zmieniłem słowa na swoje własne, ale dla celu naszego spotkania one przekazują dokładnie to, co mam do powiedzenia.

Wielki Duchu, którego głos słyszę poprzez wiatr i którego oddech tchnie życie we wszystko co jest na świecie, wysłuchaj mnie!

Jestem mały i słaby i potrzebuję twojej mocy i twojej mądrości.

Obym spacerował wśród piękna i niech moje oczy zawsze oglądają czerwono-purpurowe zachody słońca, które stworzyłeś - i mnie razem z nim.

Spraw, by moje ręce szanowały rzeczy, które stworzyłeś i spraw by mój słuch się wyostrzył bym mógł usłyszeć twoje słowa.

Obym nauczył się lekcji które ukryłeś pod każdym głazem i liściem.

Szukam w sobie siły, nie po to, by górować nad moim bratem, ale żeby zwalczyć mojego największego wroga - mnie samego.

Spraw, bym zawsze był gotów wrócić do ciebie z czystymi rękami i szczerym spojrzeniem tak, że gdy moje życie wyblaknie jak światło zachodzącego słońca, żeby mój duch mógł wrócić do ciebie bez wstydu.

Amen.


Panie i Panowie, to był dla mnie niezmierny zaszczyt. Bardzo wam dziękuję.

(wszyscy wstają i następują długie owacje)
Mariusz-Jedrzejowski is offline   Reply With Quote