Hmm,troche sie zaniepokoilam czytajac Wasze o posty o przygotowaniach...,nie zebym nie wiedziala co sie dzieje,ale jakos tak cos mi mowi zeby byc spokojna,i nie bac sie,wiec albo intuicja mnie zawodzi,albo jestem tak naiwna albo sama nie wiem co.Jedyne co robie na razie to od kilku miesiecy skupuje zloto po trochu.A wogole to sytuacja w Usa staje sie co najmnie nieciekawa,dzisiaj rano bankrucje zadeklarowal jeden z najstarszych i najwiekszych bankow a i inne banki maja straszne problemy,kwestia czasu az padna.
Probowalam sie rozeznac wsrod Amerykanow co sadza o ekonomii i wogole,-nic nie wiedza,nie rozumieja,ich odpowiedz to mniej wiecej" eee,bedzie dobrze,to nie pierwszy raz jak ekonomia ma problemy
"-naprawde nie maja o niczym pojecia,wiekszosc dalej slepo wierzy w to co mowia w telewizji.
A tak wogole to nurtuje mnie chyba takie podstawowe pytanie:jak myslicie gdzie TO wszystko sie zaczelo??? Piszac "TO" mam na mysli caly ten zwariowany swiat,wojny od zawsze,nedze i cierpienie ludzkie..... Jaki jest tzw "big picture"?? Siedze nad tym wszystkim juz od dluzszego czasu,chyba troche przegielam z czytaniem i ogladaniem,bo trocje zrobil mi sie mętlik w glowie...
Myslicie ze David Icke ma racje?? Trudno jest przelknac prawde o reptilianach(jaszczurach) ale jeszcze trudniej chyba jest mi zrozumiec,ze za tym wszystkim moga stac zwykli ludzie,przeciez mimo wszystko wszyscy kiedys umrzemy,czy chec panowania nad swiatem moze byc az tak wielka,ze od tysiecy lat tzw "13 bloodlines" ciagnie to z pokolenia na pokolenia tylko i wylacznie dla wladzy i pieniedzy? Mysle ze oni wiedza cos wiecej i cos bardzo waznego.... Czy faktycznie jestesmy sterowani od zawsze przez ET??
Sorry ,jezeli za bardzo namieszalam,za duzo chcialabym na raz chyba powiedziec,a to forum wydaje sie idealnym miejscem,bardzo sie ciesze ze powstalo,bo w realnym swiecie nie bardzo jest z kim pogadac o tych sprawach bez posadzenia o bycie wariatka
